Polska gwiazda porno Yuli Owiaks
Yuli i Mateo to para na co dzień mieszkająca w Walencji. Kiedy przyszedł covid-19 i nastąpił kryzys na rynku pracy, para musiała znaleźć sobie zajęcie, na którym będą mogli zarobić... Wpadli więc na pomysł wejścia w biznes porno - bo ten biznes przecież nigdy kuleć nie będzie. Wystarczył im dostęp do internetu. Do tej pory kręcili porno tylko do własnego użytku, jednak sytuacja się zmieniła i... para dzięki temu odkryła swój potencjał!
Zarobki w branży porno mogą skusić nie jednego. Kobieta za udział w scenach dla dorosłych może zarobić nawet około 4 tysięcy, jeśli zaś jest już znaną i lubianą aktorką, nawet około 7 tysięcy. Mężczyźni zaś stawki mają nieco niższe, bo mogą maksymalnie zarobić około 5,5 tysiąca.
Nagrania porno Yuli i Mateo i jakże atrakcyjnej pary bardzo szybko zaczęły podbijać internet. Oglądalność rosła niemal z godziny na godzinę. Jeden z filmów na słynnym serwisie dla dorosłych Pornhub ma już ponad 1,5 miliona odsłon!
Para przyznaje, że nie spodziewała się, że nagrania tak szybko się rozejdą, o ile w ogóle. Nagle dzwonią do nich znajomi i rodzina, pytając, czy wiedzą, że trafili do branży porno? Para nie zamierza niczego ukrywać przed rodziną czy znajomymi, wręcz przeciwnie chcą, żeby wszyscy wiedzieli czym się zajmują i skąd biorą pieniądze na życie. Oczywiście nie wszyscy akceptują ich wybór... - po prostu na rodzinnych spotkaniach nie poruszają tematu.
Świetną wiadomością jest to, że filmy z udziałem można oglądać również w Polsce, w końcu parka to Polacy! A co rodzime = najlepsze!